Rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady

Zajęcia survivalowe to propozycja dla tych, którzy szukają mocnych wrażeń i adrenaliny. Podczas wyjazdu w Bieszczady uczniowie klas 8d i 8h wzięli udział w zajęciach, które nauczyły ich podstaw przetrwania w terenie. Uczestnicy wycieczki zostali postawieni przed wieloma wyzwaniami, którym musieli sprostać. Nauczyli się jak dać sobie radę w nietypowych sytuacjach: zbudować schronienie jak zapada zmrok, czy rozpalić ognisko za pomocą krzesiwa.

Bieszczady słyną ze swej dzikości i pięknych krajobrazów, które są niedostępne dla zwykłych samochodów osobowych. Dlatego też bardzo często samochody terenowe są wykorzystywane do tego, aby bezpiecznie dojechać w najciekawsze zakątki Bieszczadów. Uczniowie uczestniczyli w imprezie off-road’owej, która poza dostarczeniem niezapomnianych wrażeń pokazała jak korzystać ze sportów motorowych w zgodzie z innymi i samą przyrodą.

Zwiedzając górskie trasy, odszukując zaginione wioski „wioski widmo” uczniowie uczyli się posługiwać mapą i kompasem, rozpoznawać tropy zwierząt, wsłuchiwać się w odgłosy przyrody.

A na zakończenie bieszczadzkie szlaki, które urzekły nas nie tylko niepowtarzalnymi widokami z połonin i górskich szczytów, lecz także bogactwem fauny i flory.

Choć to wydaje się prozaiczne w Bieszczadach naprawdę czas płynie dużo wolniej. Dzień wydaje się nie mieć końca, a noc jest cicha i pełna gwiazd. Warto więc, co jakiś czas rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady. Choćby na kilka dni.

Opiekunowie wycieczki: Rafał Wójcik, Maciej Szyduk, Krzysztof Mackiewicz, Marcin Stec